piątek, 10 stycznia 2014

Kompletna rewolucja!

Witajcie Kochane :)
Przepraszam, że tyle czasu mija od obietnicy notki, ale naprawdę mam w życiu takie zamieszanie,że och!
Tak więc w grudniu rozstałam się z K. To była moja decyzja i wcale jej nie żałuję. :P
Za to wróciłam do D.... Tak, pamiętacie go? Niektóre z Was na pewno, w końcu byliśmy już zaręczeni :P W związku z tym w domu mam sajgon i pole bitwy. :P
Zmieniłam pracę, nadal studiuję zaocznie. Moja magisterka stoi w miejscu. Tragedia.
Chodzę 5 m nad Ziemią, głowa w chmurach :)

Wzbudziłam Waszą ciekawość? Wyjaśnię wszystko w notce z początkiem przyszłego tygodnia :) Teraz muszę lecieć do pracy! A do Was też obiecuję zajrzeć na dniach. :)
Jesteście kochane, że tutaj zaglądacie! :*:*

10 komentarzy:

  1. To faktycznie masz w życiu rewolucję, ale je chcę wszystko dokładnie wiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurcze, a przecież z K. też już mieliście sporo planów! Serce nie sługa ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. to teraz pora zmienić napis pod miniaturką zdjęcia...

    OdpowiedzUsuń
  4. Hohoho to się porobiło! Czekam z niecierpliwością ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. No to się dzieje! Ciekawość mnie zżera co też K. nawywijał, że go kopnęłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. łaaaaaał, czekam na więcej! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. wow wow wow to duze zmiany... i jeszcze powrot do D ojj bedziesz musiala nam szczegolowo wyjasnic co i jak skad sie nagle wyskoczyl D ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szalejesz! :D Czekam na szczegółową opowieść ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. co się stało, że go zostawiłas

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Dziękuję za poświęcony mi czas. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz słowo od siebie.(jeśli nie jesteś z bloggera, proszę o pozostawianie swoich adresów, żebym mogła zajrzeć również do Ciebie).
Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy użytkowników anonimowych, jak również komentarzy chamskich, wulgarnych i cechujących się brakiem kultury.