czwartek, 10 listopada 2011

1.

Mówią, że początki są najtrudniejsze. I to chyba prawda, bo zupełnie nie wiem, od czego zacząć.
Może powinnam po prostu zacząć pisać, a cała reszta wyjdzie przy okazji?

Dzisiejszy dzień powitałam z ulgą. Ostatnie zajęcia na uczelni i nareszcie długi weekend. Ten tydzień był dla mnie strasznie wyczerpujący, jako, że nawał zajęć i opóźnienia pociągów pociągały za sobą to, że prawie wcale nie było mnie w domu. Dodatkowo z niewiadomych powodów wieczorami sen nie chciał nadejść, mimo że przecież czułam się tak strasznie zmęczona.

Wieczór zaplanowany. Razem ze Skarbem spędzimy go u Niego w domu, gdzie ma na mnie czekać deserek przygotowany przez Krzyśka. Ciekawe, jak Mu te kulinarne podboje wyjdą.

33 komentarze:

  1. o, jestem pierwsza czytelniczka tutaj;) zycze powodzenia w pisaniu bloga!

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha, no to wygląda na to, że ja drugą ;)
    Dziękuję za odwiedziny i niech Ci sie dobrze pisze :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam na blogowisku i życzę miłego wieczoru :) z pysznym deserem, choć faceci to akurat różnie pojmują ;)

    Angel Oscuro

    p.s. możesz dodać możliwość komentowania jako nazwa/adres url?

    OdpowiedzUsuń
  4. Silmiriel:

    dziękuję! O tak, faceci mają o tym różne pojęcie :)

    Postaram się zaraz to zmienić, żeby była taka możliwość :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za pocieszenie :) Tak początki najtrudniejsze ja też dopiero się rozkręcam :) Udanego wieczoru życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. powodzenia w pisaniu :) no i smacznego wieczorkiem :D

    OdpowiedzUsuń
  7. maja:

    mam więc nadzieję, że z czasem będę coraz lepiej się tutaj czuła, na razie ogarniam co i jak :)

    OdpowiedzUsuń
  8. agawu:

    mam nadzieję, że zagrzeję tutaj miejsca na dłużej ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. No to jestem, witaj serdecznie w blogowym świecie, mam nadzieje ze będzie Ci tu dobrze:-) Smacznego deserku i ciekawego wieczoru życzę..

    OdpowiedzUsuń
  10. Lily:

    dziękuję za powitanie. :)
    Mam nadzieję, że wieczór będzie ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wystarczy zacząć:) A potem jakoś leci. Powodzenia! I smacznego wieczorem:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak już zaczniesz i się wkręcisz to później ciężko przestać ;)

    I jak się deser udał?

    OdpowiedzUsuń
  13. O, mi mój takich rzeczy nie przygotowuje, chyba, że naprawdę zamarudzę, ale nie chcę nic z musu, wiadomo :)
    dzięki za odwiedziny!

    idac-z-toba.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Z czasem się rozkręcisz ;) A i my - czytelnicy - lepiej Cię poznamy :D no to miłego blogowania i...słodkiego deseru ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Powodzenia w blogowaniu i pysznego deseru:)) Dzięki za odwiedziny

    OdpowiedzUsuń
  17. I ja również zaczęłam dzisiaj pisać swojego bloga;) Trzymam kciuki za nas obie ;D Miłego długiego weekendu :)

    http://fifolek.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. Witaj w takim razie w tym blogowym świecie :)
    I uważaj to za początek uzależnienia, bo jak Ci się spodoba, trudno będzie przestać :)
    POWODZENIA!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. To prawda, że początki są "trudne", ale później nie można przestać pisać:)

    OdpowiedzUsuń
  20. To wciąga :D Witam nową blogowiczkę no i zapraszam do siebie, ale najpierw poproszę Ciebie o maila do mnie na aniia00@onet.eu to wyślę Ci zaproszenie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Początki są trudne, nie tylko w pisaniu bloga;) Życzę powodzenia i pisz jak najwięcej;) POzdrawiam i zapraszam ponownie:) Motylek

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj tak, chyba początki są najtrudniejsze. Ale to chyba tak jest w każdej kwestii ;-) Zarówno na blogu coś napisać, jak i w życiu coś zacząć. Ale poddawać się nie można, a nuż z tego cos fajnego wyjdzie. Powodzenia w pisaniu, pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  23. Witaj w blogowej społeczności ;) !
    Życzę wytrwałości, bo z tym chyba najciężej na początku ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. powodzenia i weny do pisania)) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  25. wychodzi na to, że tylko ja jestem taka opóźniona :P lubię rozpoczynać przygodę z nowymi bloggerkami od początku ich historii :) będę tutaj częściej wpadać :)
    pozdrawiam i życzę wytrwałości w pisaniu :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Dziękuję za poświęcony mi czas. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz słowo od siebie.(jeśli nie jesteś z bloggera, proszę o pozostawianie swoich adresów, żebym mogła zajrzeć również do Ciebie).
Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy użytkowników anonimowych, jak również komentarzy chamskich, wulgarnych i cechujących się brakiem kultury.