Po obronie. Wyższe wykształcenie mam w kieszeni.
Teraz pozostaje tylko przejść egzaminy na magisterkę.
Łatwo nie będzie, gdyż zmieniam kierunek studiów.
Doszłam do wniosku, że studiowanie dalej tego samego kierunku nie daje mi żadnych więcej możliwości, prócz mgr przed nazwiskiem, co moim zdaniem jest stratą czasu.
Startuję więc na studia niestacjonarne na Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu na pedagogikę o specjalności socjoterapia i promocja zdrowia.
Szczególnie z naciskiem na socjoterapię, bo mam nadzieję, że może uda się pracować potem z ludźmi uzależnionymi od alkoholu lub czegoś takiego.
Niestacjonarne, bo chcę już pracować. Jednak ciężko z pracą, a zwłaszcza z pracą w zawodzie.
Przeglądam ogłoszenia. Na razie luźno, bo od 8 lipca jedziemy z K. do Zakopca. I i tak pracę mogę podjąć dopiero po powrocie. Jak się nie uda w zawodzie, to wezmę cokolwiek, ale na razie mimo wszystko mam nadzieję.
To gratulacje kochana :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że trzeba mieć nadzieję i wierzyć :) Fakt, że jest ciężko nie znaczy, że mamy się od razu poddawać. Gratuluję obrony! ;*
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. I może kiedyś się uda :)
UsuńDziękuję
to zycze powodzenia w tych wszystkich planach a obrony juz gratulowalam ale moge jeszcze raz pogratulowac ;)
OdpowiedzUsuńdzięki!
UsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńJa też szukam pracy w zawodzie.. ale opornie idzie.. nawet jakiś staż bym chciała.. albo praktykę.. byle potem móc wpisać do CV...
Bo to tak zawsze jest, że jak się chce to ogłoszeń nie ma, a jak są to nie wtedy kiedy się szuka.
UsuńU mnie mało z licencjata, a dużo ogłoszeń z pedagogiki, którą chcę studiować, ale na razie nie mam żadnych szans, bo nawet nie zaczęłam jeszcze ;/
hm a co studiowałaś? gratulacje obrony.
OdpowiedzUsuńkosmetologię.
Usuńdzięki
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńdziękuję
OdpowiedzUsuń