Portugalia.
Nie, nie podniecam się Ronaldo.
Nie zachwycam nim, jako facetem.
Co więcej uważam, że jest najzwyczajniej w świecie... brzydki (!)
Mecze też ma raz gorsze, raz lepsze. Ostatnio dał popis, mam nadzieję, że dziś też da.
Ale moim ukochanym piłkarzem tej drużyny były, jest i będzie Figo. Choć już obecnie nie grający, cały czas jest moim numerem jeden.
Poza tym kocham Pepe i Jao Moutinho (ma w sobie to coś).
Trzymam kciuki, bo chłopcy muszą rozgromić dzisiaj Czechów.
Jao Moutinho
A na półce stoi skarbonka, do której cierpliwie składam grosz do grosza, żeby kiedyś kiedyś wyjechać do tej ukochanej Portugalii. Bo nie tylko drużynę kocham, ale kraj też. Bo tam musi być pięknie, a Lizbona urzeka architekturą, a wybrzeża krajobrazami.
ja też dziś będę kibicować Portugalii :) Ronaldo też mi się nie podoba i nie rozumiem tych wszystkich ochów i achów nad nim ;P
OdpowiedzUsuń;*
To dokładnie tak jak ja. Nie wiem, czym się wszyscy zachwycają :D
UsuńMarzenia są piękne... a jeszcze bardziej, gdy są realne... Zbieraj, zbieraj... pewnego dnia rozbijesz skarbonkę i pojedziesz w swoją "podróż marzeń" :)
OdpowiedzUsuńMoże ze skarbonki się tyle nie nazbiera, ale... pewnie pojedziemy tam w podróż poślubną, więc kiedyś się w końcu doczekam :)
UsuńA ja będę kibicować Niemcom :D
OdpowiedzUsuńA idź Ty! :D
UsuńWiem, bluźnie :P
UsuńJeszcze komu, jak komu, ale akurat Szwabom!
UsuńA wczoraj im dobrze poszło :D. Lepiej jak Portugalii, o! :P
UsuńAle pierwsza połowa marna :P
Usuńdopiero w drugiej się rozkręcili :P
Ale przynajmniej strzelili parę goli, a nie jak biedny Ronaldo zaskoczył jednym golem :P.
UsuńTeż liczę na Portugalię :D
OdpowiedzUsuńchociaż jedna porządna :D
Usuń:*
:D
Usuń:)
UsuńTo już dziś?! Jak ten czas szybko leci!
OdpowiedzUsuńI wygrali! :D
UsuńOch, żebym ja się tak mogła z Polski cieszyć...;(
UsuńWiem, brzmi aż dziwnie ;D
Aż się wzruszyłam czytając, że nie tylko ja NIE UWAŻAM Ronaldo za mega atrakcyjnego faceta:)
OdpowiedzUsuńJak dotąd myślałam, że jestem wyjątkiem, bo wszyscy których znam pieją z zachwytu nad jego boską męskością :D
Usuńa tu proszę jest nas więcej :)
Fakt, portugalia musi być świetna... a Ronaldo - uwazam, ze nie jest do konca mezczyzna hahaha :P
OdpowiedzUsuńI wygrali! Wszystko to możliwe. W sumie nikt tam tego nie sprawdzał :D
UsuńNo i wygrali :) Pierwsza połowa była przerażająca, ilość nietrafionych strzałów Ronaldo także :D Ale najważniejszy jest efekt ;)
OdpowiedzUsuńTak jak Ty marzysz o Lizbonie, tak ja pragnę odwiedzić Barcelonę :) (mimo, że reprezentacji Hiszpańskiej nie cierpię :P )
Nie mów nic na temat pierwszej połowy. Myślałam, że na zawał zejdę. A teksty w stylu "jak tam kiedyś pojadę to go znajdę i ukręcę mu łeb" były na porządku dziennym :P
UsuńBarceloną też bym nie pogardziła. Polubiłam ją za niesamowity klimat w książkach Zafóna, a Hiszpanii też nie kibicuję :P
Zresztą ja wiele miast kocham i chcę jechać. Zaraz na drugim miejscu po Lizbonie mam Sztokholm :D
Ja czasem jak oglądam mecz to zdarza mi się krzyknąć: 'Nawet ja bym to lepiej strzeliła/obroniła!' :P
UsuńO tak, jego książki to niesamowity 'zachęcacz' :) Ja marzę też o Paryżu ;)
Portugalia ma w sobie jakiś urok, choć i tak wolałabym spędzać urlop leniwie, na plaży, bez zwiedzania, biegania itp. :) Pewnie jest to zasługa zabieganego trybu życia i urlop w moim przekonaniu jest udany tylko wtedy, kiedy mogę poleniuchować bez wyrzutów sumienia :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię leniwego urlopu. Mimo, że nie powiem, żebym miała dużo czasu na codzień, to i tak jak mam gdzieś jechać to wolę coś zobaczyć :)
UsuńTeż chcę do Portugalii:)
OdpowiedzUsuńTo jedziemy razem! ;)
UsuńTeż im kibicuję! :)
OdpowiedzUsuńMają sporo dobrych zawodników i potrafią się między sobą dogadać, dlatego aż miło się patrzy na ich mecze :D
o!
Usuńnastępna fanka. Bardzo dobrze, bo coraz więcej nas :)
Prawidłowo :D No i udało im się! :))
UsuńA mnie jakoś w ogóle ta piłka nożna nie rusza. Ale też jestem takiego zdania, że Ronaldo jest brzydki ;D
OdpowiedzUsuńi nawet nasze polskie euro Cię nie rusza? :D
UsuńNawet! ;D A tak blisko mam do Warszawy ;P
Usuńteż uważam, ze Ronaldo jest brzydki, a nawet bardzo, ale trzeba przyznać, ze grać potrafi :)
OdpowiedzUsuńi to mu mogę oddać bez bicia ;)
Usuńa z biciem to co? ;>
Usuńtrochę szkoda mi Czechów. są przesympatyczni. na meczu Rosja-Polska w strefie kibica we Wrocławiu, śpiewali 'Polska biało-czerwoni!' :d
OdpowiedzUsuńSympatii im nie szczędzę, ale wcale mi nie żal, że odpadli :)
Usuńteraz mogą się jednoczyć z Polakami w bólu :-)
UsuńJa też za Ronaldo nie przepadam, ale to nie zmienia faktu że dobrze gra. :)
OdpowiedzUsuńJa za nożną nie jestem, ale pojechałabym do Anglii kolejny raz;)
OdpowiedzUsuńto ja Ci życzę szybkiego spełnienia marzenia - wyjazdu do ukochanej Portugalii
OdpowiedzUsuńRonaldo ma chłopięcą urodę, bardzo podobają mi się tacy chłopcy, chociaż mój M. nie wygląda chłopięco tylko dorośle i w sumie tak jest dobrze:))
OdpowiedzUsuńZa ideałami nigdy nie goniłam hehe:D
Wczoraj grali naprawdę dobry mecz i szkoda, że w karnych ich załatwili. Też jestem od zawsze za Portugalią. A Ronaldo uważam za przystojnego faceta, owszem. Ale nie mam kisielu w gaciach. On jest przede wszystkim znakomitym piłkarzem. Czaruje na boisku.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Ronaldo wygląda tak jak chłopiec, który ma się za chwilę rozpłakać. Szczerze mówiąc ja byłam za Włochami...
OdpowiedzUsuń