czwartek, 21 czerwca 2012

Mecz

Dzisiaj gra moja drużyna. Ukochana od dziecka. Od kiedy pamiętam.
Portugalia.
Nie, nie podniecam się Ronaldo.
Nie zachwycam nim, jako facetem.
Co więcej uważam, że jest najzwyczajniej w świecie... brzydki (!)
Mecze też ma raz gorsze, raz lepsze. Ostatnio dał popis, mam nadzieję, że dziś też da.
Ale moim ukochanym piłkarzem tej drużyny były, jest i będzie Figo. Choć już obecnie nie grający, cały czas jest moim numerem jeden.
Poza tym kocham Pepe i Jao Moutinho (ma w sobie to coś).
Trzymam kciuki, bo chłopcy muszą rozgromić dzisiaj Czechów.

Jao Moutinho

A na półce stoi skarbonka, do której cierpliwie składam grosz do grosza, żeby kiedyś kiedyś wyjechać do tej ukochanej Portugalii. Bo nie tylko drużynę kocham, ale kraj też. Bo tam musi być pięknie, a Lizbona urzeka architekturą, a wybrzeża krajobrazami.




47 komentarzy:

  1. ja też dziś będę kibicować Portugalii :) Ronaldo też mi się nie podoba i nie rozumiem tych wszystkich ochów i achów nad nim ;P

    ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dokładnie tak jak ja. Nie wiem, czym się wszyscy zachwycają :D

      Usuń
  2. Marzenia są piękne... a jeszcze bardziej, gdy są realne... Zbieraj, zbieraj... pewnego dnia rozbijesz skarbonkę i pojedziesz w swoją "podróż marzeń" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może ze skarbonki się tyle nie nazbiera, ale... pewnie pojedziemy tam w podróż poślubną, więc kiedyś się w końcu doczekam :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Jeszcze komu, jak komu, ale akurat Szwabom!

      Usuń
    2. A wczoraj im dobrze poszło :D. Lepiej jak Portugalii, o! :P

      Usuń
    3. Ale pierwsza połowa marna :P
      dopiero w drugiej się rozkręcili :P

      Usuń
    4. Ale przynajmniej strzelili parę goli, a nie jak biedny Ronaldo zaskoczył jednym golem :P.

      Usuń
  4. To już dziś?! Jak ten czas szybko leci!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, żebym ja się tak mogła z Polski cieszyć...;(

      Wiem, brzmi aż dziwnie ;D

      Usuń
  5. Aż się wzruszyłam czytając, że nie tylko ja NIE UWAŻAM Ronaldo za mega atrakcyjnego faceta:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dotąd myślałam, że jestem wyjątkiem, bo wszyscy których znam pieją z zachwytu nad jego boską męskością :D
      a tu proszę jest nas więcej :)

      Usuń
  6. Fakt, portugalia musi być świetna... a Ronaldo - uwazam, ze nie jest do konca mezczyzna hahaha :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I wygrali! Wszystko to możliwe. W sumie nikt tam tego nie sprawdzał :D

      Usuń
  7. No i wygrali :) Pierwsza połowa była przerażająca, ilość nietrafionych strzałów Ronaldo także :D Ale najważniejszy jest efekt ;)
    Tak jak Ty marzysz o Lizbonie, tak ja pragnę odwiedzić Barcelonę :) (mimo, że reprezentacji Hiszpańskiej nie cierpię :P )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mów nic na temat pierwszej połowy. Myślałam, że na zawał zejdę. A teksty w stylu "jak tam kiedyś pojadę to go znajdę i ukręcę mu łeb" były na porządku dziennym :P

      Barceloną też bym nie pogardziła. Polubiłam ją za niesamowity klimat w książkach Zafóna, a Hiszpanii też nie kibicuję :P
      Zresztą ja wiele miast kocham i chcę jechać. Zaraz na drugim miejscu po Lizbonie mam Sztokholm :D

      Usuń
    2. Ja czasem jak oglądam mecz to zdarza mi się krzyknąć: 'Nawet ja bym to lepiej strzeliła/obroniła!' :P

      O tak, jego książki to niesamowity 'zachęcacz' :) Ja marzę też o Paryżu ;)

      Usuń
  8. Portugalia ma w sobie jakiś urok, choć i tak wolałabym spędzać urlop leniwie, na plaży, bez zwiedzania, biegania itp. :) Pewnie jest to zasługa zabieganego trybu życia i urlop w moim przekonaniu jest udany tylko wtedy, kiedy mogę poleniuchować bez wyrzutów sumienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie lubię leniwego urlopu. Mimo, że nie powiem, żebym miała dużo czasu na codzień, to i tak jak mam gdzieś jechać to wolę coś zobaczyć :)

      Usuń
  9. Też im kibicuję! :)
    Mają sporo dobrych zawodników i potrafią się między sobą dogadać, dlatego aż miło się patrzy na ich mecze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o!
      następna fanka. Bardzo dobrze, bo coraz więcej nas :)

      Usuń
    2. Prawidłowo :D No i udało im się! :))

      Usuń
  10. A mnie jakoś w ogóle ta piłka nożna nie rusza. Ale też jestem takiego zdania, że Ronaldo jest brzydki ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i nawet nasze polskie euro Cię nie rusza? :D

      Usuń
    2. Nawet! ;D A tak blisko mam do Warszawy ;P

      Usuń
  11. też uważam, ze Ronaldo jest brzydki, a nawet bardzo, ale trzeba przyznać, ze grać potrafi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. trochę szkoda mi Czechów. są przesympatyczni. na meczu Rosja-Polska w strefie kibica we Wrocławiu, śpiewali 'Polska biało-czerwoni!' :d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sympatii im nie szczędzę, ale wcale mi nie żal, że odpadli :)

      Usuń
    2. teraz mogą się jednoczyć z Polakami w bólu :-)

      Usuń
  13. Ja też za Ronaldo nie przepadam, ale to nie zmienia faktu że dobrze gra. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja za nożną nie jestem, ale pojechałabym do Anglii kolejny raz;)

    OdpowiedzUsuń
  15. to ja Ci życzę szybkiego spełnienia marzenia - wyjazdu do ukochanej Portugalii

    OdpowiedzUsuń
  16. Ronaldo ma chłopięcą urodę, bardzo podobają mi się tacy chłopcy, chociaż mój M. nie wygląda chłopięco tylko dorośle i w sumie tak jest dobrze:))
    Za ideałami nigdy nie goniłam hehe:D

    OdpowiedzUsuń
  17. Wczoraj grali naprawdę dobry mecz i szkoda, że w karnych ich załatwili. Też jestem od zawsze za Portugalią. A Ronaldo uważam za przystojnego faceta, owszem. Ale nie mam kisielu w gaciach. On jest przede wszystkim znakomitym piłkarzem. Czaruje na boisku.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak dla mnie Ronaldo wygląda tak jak chłopiec, który ma się za chwilę rozpłakać. Szczerze mówiąc ja byłam za Włochami...

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Dziękuję za poświęcony mi czas. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz słowo od siebie.(jeśli nie jesteś z bloggera, proszę o pozostawianie swoich adresów, żebym mogła zajrzeć również do Ciebie).
Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy użytkowników anonimowych, jak również komentarzy chamskich, wulgarnych i cechujących się brakiem kultury.