Ostatnio dopadły nas gorsze chwile. Ale chyba każdy czasami ma gorszy dzień i najważniejsze, że wszystko potrafimy sobie jakoś wyjaśnić. Chociaż upór mojego Krzysia w pewnych kwestiach jest nie do pokonania. Zanim go poznałam myślałam, że to ja jestem uparciuchem, ale jednak porównując się do niego, chyba jeszcze mi do uporu daleko.
Dzięki Bogu teściowa dała trochę odpustu z tym swoim ględzeniem o zamykaniu drzwi. Nawet słówkiem nie pisnęła na ten temat ostatnim razem. Byłam w szoku. Za to nadal napastuje mnie swoimi gadkami o jedzeniu- twierdzi, że za mało jem i że- uwaga!- będzie to miało wpływ na to, że nie będę mogła mieć dzieci. Już niech się tak o te swoje przyszłe wnuki nie martwi. Zresztą jem doprawdy całkiem normalne ilości, ale już tak mam, że jak ktoś mi rozkazuje w tym momencie jeść, to nie będę i już (chyba jednak jestem też uparta:P). Jednak ogólnie mniej na mnie naciska, a to dlatego, że straciła chwilowo zainteresowanie "starą synową", bo brat Krzysia poznał nową dziewczynę. W zasadzie nie wiem, czy dziewczyna to dobre słowo, bo to już kobieta. Zbliża się bowiem do czterdziestki i jest od niego starsza o 7 lat. Niby to taka sama różnica jak między mną a Krzysiem, ale jakoś tak dziwnie, by kobieta była aż tyle starsza- mężczyźni wolniej dojrzewają :D
Udało mi się też podebrać K., żeby cokolwiek wydusić z niego na temat tego pierścionka, który oglądaliśmy na wystawie sklepowej- pamiętacie? Otóż dowiedziałam się tylko tyle, że: "wszystkiego dowiem się w swoim czasie, a on już ma wszystko zaplanowane". Czyli za dużo się nie dowiedziałam, prócz tego, że jest coś na rzeczy. Pozostaje tylko czekać. Obstawiam maj 2012.
Ostatnio wszystkie znajome pary miały małe problemy, jakiś taki czas przyszedł.
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że odpuściła, trochę więcej swobody będziecie mieli ;)
Swoją drogą, czemu taki dorosły chłop dalej mieszka z mamą/rodzicami?
Nie zdziwiłabym się, gdybyś się jednak wcześniej doczekała pierścionka ;) Dzisiaj oglądałam w internecie z szafirami, ach...
Kochana ja obstawiam święta ;***
OdpowiedzUsuńKasia:
OdpowiedzUsuńmieszkają osobno tylko po sąsiedzku. Dwa domy na jednej posesji i jej nie przeszkadza trzaskający mróz ani nic żeby wychodzić od siebie i w kapciach przemierzać podwórze i bez pukania wchodzić do K. domu. :D niezła jest nie?
Tomaszowa:
OdpowiedzUsuńnieee, chyba za szybko. Coś czuję, że na rocznicę :D
Ja też obstawiam rocznice.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że każdy człowiek jak i każdy związek ma prawo mieć gorszy dzień/gorsze chwile. Wbrew pozorom i one są nam potrzebne. Najważniejsze to się nie dać! :)
OdpowiedzUsuńLa Petitte Princesse:
OdpowiedzUsuńwięc jesteśmy już dwie ;)
Crystal:
OdpowiedzUsuńTak, to prawda, a już zwłaszcza jak człowiek przemęczony i wszystko go wkurza :D
Albo jak na dokładkę dochodzą inne ,,nieszczęścia'' :) Szlag człowieka czasem trafia... :)
OdpowiedzUsuńA mnie nerwusa słynnego to już w ogóle :D
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie, w takim razie ;)
OdpowiedzUsuńHahah, Kochana, jak czytałam ten post to prawie jakbym czytała o sobie :P prawie, bo do mnie wąty sieje 'teściu', znaczy wąty.. po prostu nie przypadliśmy sobie do gusty, o.
OdpowiedzUsuńA po drugie o tym pierścionku- usłyszałam od E. to samo, że ma wszystko zaplanowane, że On już wie, a ja nie i, że wszystko w swoim czasie :P ja obstawiam kwiecień-lipiec 2012 :D
No jak to w związku, są lepsze dni i gorsze dni. Ważne to umieć się pogodzić :)
OdpowiedzUsuńA co do twojej przyszłej teściowej.. może i ma racje z tym jedzeniem.
Oho ho, zaręczyny się szykują? No to piękne wydarzenie przed Wami. No i nie czekaj na ten dzień. jak ma nadejść to nadejdzie w chwili, której najmniej się będziesz spodziewała :-)
o ja zareczyny? mega szybko jak dla mnie no ale nie znam sie na tym... szczescia zycze:)
OdpowiedzUsuńz doświadczenia wiem, że z pierścionkami nie ma co naciskać, bo na własne życzenie kobieta psuje sobie całą radość z niespodzianki :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Nooo facet coś kombinuje :) nie naciskaj to będziesz miała super niespodziankę :)
OdpowiedzUsuńNo to ciekawe kiedy zrobi Ci ta niespodziankę :))
OdpowiedzUsuńCzyli pewnie i Ty niedługo dołączysz do grona Szczęśliwych Narzeczonych:)
OdpowiedzUsuńWiesz co, teściowe przeważnie uwielbiają karmić swoich synów i synowe, to już takie pokolenie.
OdpowiedzUsuńA co do Twoich wątpliwości odnośnie różnicy wieku - zakładałam, że taka młoda osoba jak Ty będzie bardziej tolerancyjna.
Tolerancja nie dotyczy przecież tylko Ciebie i tego zamykania drzwi, ale i pozostałej części świata :), chyba nie chciałabyś, żeby ktoś z rodziny wypowiadał się na Twój temat.
Znałam małżeństwo o dokładnie takiej różnicy, bardzo szczęśliwe. Ona odeszła zresztą szybciej dlatego, że się rozchorowała, a on, też już w poważnym wieku - ożenił się ponownie.
Wiesz, taka różnica kłuje w oczy we wcześniejszym wieku, ale przedział między 30 a 40, o ile mężczyzna jest dojrzały, mnie osobiście nie razi, o ile tylko oboje są z takiego wyboru zadowoleni.
Sorry, że tak długo o tym piszę, ale opieram się na własnych obserwacjach, może Ty masz jakieś powody tej niechęci wobec nowej kobiety w rodzinie, nie wiem. Ale tak z założenia mówić że to dziwne to wg mnie trochę dla niej krzywdzące.
Pozdrowienia i powodzenia z tym pierścionkiem!
Ciesze się ze teściowa troszkę odpuściła :) I miło że Twój Krzyś ma wobec Ciebie plany :) Tylko pozazdrościć... Ja nie wiem kiedy się doczekam...
OdpowiedzUsuńCrystal:
OdpowiedzUsuńwitaj :)
Paulina:
OdpowiedzUsuńto jesteśmy w takiej samej sytuacji! Ależ Ci nasi mężczyźni tajemniczy no nie? :)
Szczęśliwa rodzinka:
OdpowiedzUsuńmyślę, że jednak nie ma, bo sporo przesadza, zresztą K. mówi, że ona tak już ma i po części ją rozumiem, bo zachowuje się jak moja babcia, która robi dokładnie to samo :D
Staram się nie wypytywać za bardzo i dać się ponieść temu co będzie, ale ciekawość mnie zżera :P
diablich:
OdpowiedzUsuńna razie mgliste plany. Obstawiam maj a więc to już będzie rok naszego związku- chyba dosyć normalny termin czasowy ;)
Smoczyca:
OdpowiedzUsuńteż tak myślę, ale ta ciekawość tak zżera :P
ale daty nie chcę znać, chciałam się tylko upewnić, że ma coś w planach xD
Żaba:
OdpowiedzUsuńach wiem, ale to takie trudne nie pytać! :P
dziewczynaM:
OdpowiedzUsuńna pewno Wam napiszę :)
kwiatuszek:
OdpowiedzUsuńmam nadzieję ;)
iw:
OdpowiedzUsuńale czy ja gdzieś napisałam, że nie toleruję nowej dziewczyny, że czuję do niej niechęć?
nie przypominam sobie, żebym coś takiego napisała.
Napisałam że faceci później dojrzewają i że mnie dziwi taka różnica w zależności kobieta starsza od faceta, ale nigdzie nie wspomniałam, że tego nie toleruje i że ich nie popieram.
Wręcz przeciwnie bardzo się cieszę ich szczęściem.
A co do wypowiadania się na mój temat, to nie przeszkadza mi to i jestem do tego przyzwyczajona. :)
maja:
OdpowiedzUsuńmoże podpytaj swojego ;)
maj..piękny miesiąc;)juz nie mogę się go doczekać,ale Ty na pewno jeszcze bardziej;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Monisia:
OdpowiedzUsuńoj tak, chciałabym już maj!
A mi mój pierścionek zaręczynowy ukradziono :-( Mnie z mężnym dzieli 9 lat, ja jestem tą młodszą :-)
OdpowiedzUsuńKalina:
OdpowiedzUsuńjak to ukradziono?!
Ostatnio poznaję mnóstwo osób, które dzieli spora różnica wieku. Może dlatego, że sama jestem w takim związku teraz ;)
hmm dla mnie i tak za szybko no ale ja to antyzwiazkowiec jestem wiec to zupelnie inna bajka dla mnie....
OdpowiedzUsuńNiezła jest, naprawdę :pp Współczuję takiej teściowej.
OdpowiedzUsuńdiablich:
OdpowiedzUsuńdla każdego inna pora jest dobra.
mi to odpowiada i to najważniejsze ;)
Kasia:
OdpowiedzUsuńjeszcze dostałam zaproszenie na imieniny od niej :P szok. no, ale może będzie miło.