poniedziałek, 16 lipca 2012

Fotorelacja z Zakopanego.

Wyjazd udał się wspaniale. Nacieszyliśmy się wspólnymi chwilami. I ciągle było nam za mało.
Jako, że byłam tam już trzeci raz, robiłam za przewodnika, bo K. był w Zakopanem po raz pierwszy.
Nie będę opisywać ze szczegółami każdego dnia. Zamiast tego proponuję fotorelację. :) Zakochajcie się w widokach :)

Niedziela 8.07.12
Kopalnia Soli w Wieliczce

Krupówki

Poniedziałek 9.07.2012
Wodogrzmoty Mickiewicza (w drodze na Morskie Oko)

Morskie Oko

wieczorem wybraliśmy się na Gubałówkę

Wtorek, 10.07.2012
Kasprowy Wierch (1987 m n.p.m)

schodzimy w dół

Środa, 11.07.2012,
Dolina Kościeliska przez Przełęcz Iwaniecką do Doliny Chochołowskiej
z zahaczeniem o Jaskinię Mroźną

Czwartek, 12.07.2012
Dolina za Bramką, Dolina Strążyska przez czarny szlak pod Sarnią Skałę, Dolinę Białego aż pod Skocznię narciarską Wielką Krokiew

w tle wodospad Silkawica

Piątek, 13.07.2012
Dolina Pięciu Stawów Polskich

Sobota, 14.07.2012
Kraków



39 komentarzy:

  1. Całe wieki nie byłam już w Zakopcu :) Fajnie, że tak Wam się wyjazd udał!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zakopane jest piękne :) Zakochałam się w nim w Sylwestra ;) i obiecałam sobie, ze wrócę latem, żeby pozwiedzać więcej :)
    Super zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zimą też ma swój urok, ale ja zdecydowanie bardziej wolę góry latem. Jest więcej do zobaczenia i pozachwycania się :)

      Usuń
    2. O tak, zimną raczej grzeje się tyłek przy kominku i podziwia góry zza szyby ;) Niestety w tym roku już nie dam rady tam pojechać, ale mnie góry były, więc nie jest źle :D

      Usuń
    3. albo jeździ na nartach, tak jak ja :D

      Usuń
    4. Ja nie umiem :P D. miał plan mnie uczyć tej zimy, więc mnie wywiózł w góry, ale na szczęście było za duży mróz i zrezygnował z tego okrutnego planu :P

      Usuń
  3. Super tam musialo byc tez bym tak chciala no ale moze kiedys ;) Świetne zdjecia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno kiedyś pojedziecie. :) a w tym roku macie jakieś plany?

      Usuń
    2. u nas ciezko cos zaplanowac bo przewaznie to nie wypala

      Usuń
  4. Fajne zdjęcia. Przypomniałaś mi jak tam pięknie....

    OdpowiedzUsuń
  5. moje najwspanialsze Zakopane ! :) tez bym musiala sie wybrac chociaz na pare dni naladowac baterie :) nie wyobrazam sobie roku bez Zakopanego ;)
    jak sie K. podobalo ? :)

    pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatni raz byłam tam 3 lata temu i już zapomniałam jak tam jest cudownie.
      K. był zachwycony. Na pewno tam jeszcze wrócimy :)

      Usuń
  6. Super! Ja jeszcze nigdy nie byłam w górach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie się wybierz! W górach taniej niż nad morzem a i myślę, że o wiele ciekawiej :)

      Usuń
    2. Nie powiedziałabym, że w górach taniej.

      Usuń
    3. M. Wszystko zależy co robisz. Ogólnie chodziło mi o to, że w górach płacisz za nocelg (my 25 zł, więc raczej taniej ciężko znaleźć :P) i za chodzenie po górach już nie. A nad morzem wiadomo jak jest, leżysz niby za darmo na plaży, ale to zachce się zimnego piwa, loda itp i pieniądze lecą. Nie wspomnę, że każdy wstęp na latarnię morską, rejs statkiem, a w Sopocie nawet wstęp na molo kosztuje ;p
      Kwestia co się robi.
      Ja zawsze więcej wydaję nad morzem.

      Usuń
  7. Morskie Oko, Zakopane, Krakow skarb poludnia kraju ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Samej podróży chyba nie za bardzo. 10 godzin jazdy to była męczarnia :P

      Usuń
    2. Ale podróż to nie tylko autostrady! To o wiele więcej :)

      Usuń
  9. Zakopane jest takim miejscem, że można tam stale wracać i wracać... Cieszę się, że wyjazd się udał!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Trzeba się będzie w końcu wybrać do Zakopanego. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja byłam tylko nad morskim okiem ale można się zakochać w górach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super wycieczka. Myśmy byli z Mężem niedawno, kilka tygodni temu w Zakopanem. Ja po raz pierwszy, Mąż po raz drugi. Zwiedziliśmy tylko Krupówki i Gubałówkę, ale wiem, że jeszcze kiedyś tam wrócę, by zobaczyć więcej. Tam jest po prostu klimat :)
    Powiedz mi jedną rzecz, Mąż chce zabrać mnie do Wieliczki, a ja panicznie się boje tam jechać. Jak tam jest? jak się schodzi na dół? bardzo w dół? wąskie są korytarze czy szerokie? i czy prawdą jest to, że się wraca z powrotem windą? Nie ma innej opcji? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Schodzisz drewnianymi schodami w dół. 135 m pod powierzchnią jesteś najgłębiej :) Ale korytarze są szerokie, więc spoko :) Natomiast tak, wraca się tylko windą. Nie ma innej opcji :)

      Usuń
  13. Kurczę jak ja tęsknie za Zakopanym!
    Dwa lata temu jadać w to magiczne miejsce również zahaczyliśmy o Wieliczkę:)

    W Gubałówce jestem zakochana na maksa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieliczka fajna, ale strasznie dużo liczą sobie za bilety nie? :)

      Usuń
  14. Twoje zdjęcia obudziły we mnie tęsknotę za tym miejscem :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Widzę, że pogoda też ok bo krótki rękawek dominował :)) Widoki świetne, ja w górach byłam kilka razy, ale w Zakopanem jeszcze nie :)
    Za to mój M. był kilka razy nad morzem, a w górach chyba nie był, będę musiała go zabrać kiedyś :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Zatęskniłam za zAkopanem. Przeszłąbym się nad Morskie, dalej konie męczą pod górę z ciężarami???
    Pozdrawiam

    tanatoza.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Dziękuję za poświęcony mi czas. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz słowo od siebie.(jeśli nie jesteś z bloggera, proszę o pozostawianie swoich adresów, żebym mogła zajrzeć również do Ciebie).
Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy użytkowników anonimowych, jak również komentarzy chamskich, wulgarnych i cechujących się brakiem kultury.