środa, 16 listopada 2011

4.

Powroty do rzeczywistości zawsze są trudne. Wtorkowa pobudka o 5.15, podobnie jak i dzisiejsza o tej samej godzinie dały mi w kość. Tak jak i zajęcia od 8 do 18. Na wczorajszych ostatnich ćwiczeniach, którymi była ekonomia, babka nie mogła z nami już wytrzymać. Stwierdziła, że tacy jesteśmy nieznośni, że mamy sobie iść do domu, bo to, co ona do nas mówi i tak do nikogo nie dociera. Rozsądna kobietka. Miała rację. Podczas, gdy ona się produkowała, ja myślami byłam gdzie indziej albo na pół spałam.

Dzisiejszy ranek za to powitał mnie wejściówką na pierwszych zajęciach. Kolejny raz przekonałam się, że nie ma co wierzyć w obiecanki wykładowców- miały być trzy krótkie pytania, a było trzynaście opisowych. Na szczęście zaliczyłam.

W przyszłym tygodniu zaczynam już pierwsze zaliczenia. Wcześnie w tym roku, ale może to dlatego, że to III rok i tym samym licencjacki. Jeszcze nie zaczęłam się uczyć. Ciągle sobie mówię, że zacznę jutro i tak czas mija...

A jutro jest bardzo ważny dzień. Bo jutro mija już pół roku, odkąd jesteśmy razem z Krzysiem. :)

24 komentarze:

  1. Wstajesz naprawdę o barbarzyńskiej porze. Jeszcze za czasów liceum wstawałam o 4 rano więc rozumiem Twoje zmęczenie :) Ciesze się że zaliczyłaś a nauka na pewno Ci jakoś pójdzie, najgorzej zacząć a potem to już z górki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie bardzo podobnie... powinnam rano wstawać ale mi się nie chce :P jednakże na jutro nastawiłam budzik na 7 i już muszę iść... a koła i egzaminy coraz bliżej :(:(

    OdpowiedzUsuń
  3. o widzisz jaka zdolna jestes i zaliczylas:)
    pol roku super gratuluje:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję połowy roku :) Fajnie tak liczyć miesiące, które się potem zmieniają w lata i tego Wam życzę :)
    A licencjat, nie martw się, na pewno się uda.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pobudki o tak wczesnej porze powinny być zakazane, w poprzedniej pracy zdarzało mi się wstawać o 4.30, bo miałam na 5 rano, to dopiero było...

    OdpowiedzUsuń
  6. Współczuję! Ja zazwyczaj mam na później, ale dzisiaj też do 18.00 i do tego koszmarnie trudne zajęcia z koszmarną babą...O takiej porze, po całym dniu nie da się myśleć.

    No to wspaniałej półrocznicy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. no to wszystkiego najlepszego Gołąbeczki :**

    OdpowiedzUsuń
  8. Jutro czyli dziś...więc dużo miłości życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję pół roku Razem :-)
    Pamiętam jak My mieliśmy pół roku.. spacer, kolacja na mieście, ulubione róże od Niego, takie nasze małe świętowanie :) i te motyle w brzuchu, później odliczanie do pierwszego roku.. a tu za pasem 4 rocznica się zbliża.. ach te wspomnienia..

    Życzę wam dużo miłości :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ważna rocznica! warta godnego uczczenia;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. maja:

    właśnie najgorzej w ogóle się zabrać, choć przy takich godzinach przebywania poza domem ciężko z siebie wykrzesać ochotę do nauki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. fifolek:

    nic mi nawet nie wspominaj o egzaminach. Ja już mam rozplanowane. I to niestety jeden na drugim.

    OdpowiedzUsuń
  13. diablich:

    nie wiedziałaś, że masz zdolną koleżankę? :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Angel:

    Mam nadzieję, że będzie tak, jak mówisz :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kalina:

    zdecydowanie zakazane! Mój tata wstaje codziennie o 4.10, to jest dopiero masakra!

    OdpowiedzUsuń
  16. Kasia:

    w takim razie trzymaj się jakoś na tych zajęciach! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kobieta w sukience:

    Mam nadzieję, że pozostałe też będą piękne ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Szczęśliwa rodzinka:

    4 rocznica to już całkiem sporo. :)
    Dziękujemy za życzenia.

    OdpowiedzUsuń
  19. Monisia:

    mam nadzieję, że będzie takich rocznic do uczczenia jeszcze więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. gratulacje ! :) ja dziś z P. mam 16 miesięcy ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Gratulacje z okazji pół roku;) Oby tak dalej:):)

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Dziękuję za poświęcony mi czas. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz słowo od siebie.(jeśli nie jesteś z bloggera, proszę o pozostawianie swoich adresów, żebym mogła zajrzeć również do Ciebie).
Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy użytkowników anonimowych, jak również komentarzy chamskich, wulgarnych i cechujących się brakiem kultury.