Coraz bliżej wiosna, potem lato i... plaża. Nigdy jakoś specjalnie nie przygotowywałam się na nadejście lata i wystąpienie w bikini. W tym roku jednak zamierzam to zmienić. Nie tyle może dla samego bikini, bo znów aż tak źle ze mną nie jest, ale jednak zimową oponkę brzuszną dla własnej satysfakcji postanowiłam zrzucić.
Zaczynam od ćwiczeń na spalanie tłuszczu z brzucha, znalezionych na jednym z serwerów w internecie, a do tego dodaję więcej ruchu (codziennie naginam pieszo na pkp i z powrotem, a jest to spory kawałek, około 2,5 km w jedną stronę, toteż razem już 5! dziennie), i przenoszę się na dietę Montignaca. Zawsze uważałam, że dieta to nie dla mnie, nie dam rady itp. Ale teraz jestem maksymalnie zmobilizowana. Nie chcę zrzucić dużo, bo 6 kg, więc jest nadzieja, że się uda. Nie zależy mi też na szybkim efekcie, a bardziej na tym, aby nie doszło do efektu jo-jo. I pochwalę się jeszcze, że nie odkładam tego wszystkiego "na jutro", bo zaczęłam już wczoraj! :)
Trzymajcie kciuki.
te 5km to nie tylko ruch, dbanie o figurę, ale i oszczędność pieniędzy na dojeździe ;P
OdpowiedzUsuńżyczę powodzenia ;*
No to powodzenia! :) Och ja też czekam na wiosnę i lato! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia.. ja też sie wziełam za brzuchol...
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Też bym się chętnie wzięła za ćwiczenia na brzuch,ale jeszcze szew pooperacyjny mi nie daje;/
OdpowiedzUsuńno no to zycze powodzenia i wytrwalosci w diecie ach i sama musze poszukac swojej motywacji;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :D
OdpowiedzUsuńW takim razie wytrwałości życzę ;)) !!!
OdpowiedzUsuńAh, trzymam kciuki ;)
OdpowiedzUsuńKurcze ja też się przymierzam bo przybyło mi 3kg ale jestem uzależniona od słodkości. Chyba też się muszę zmobilizować. Kto wie może od dziś? Powodzenia i daj znać o efektach :)
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno:*:)
OdpowiedzUsuńJa chcę zrzucić 10 kg... Tyle,że nic w tym kierunku nie robię :P
OdpowiedzUsuńŻyczę wytrwałości i trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, powodzenia;)
OdpowiedzUsuńA ja się nie mogę zmobilizować.... ale trzymam kciuki za Ciebie:)
OdpowiedzUsuńJa tez chce troche schudnac bo mi sie juz brzuch taki zrobil ze masakra, ale jakos zabrac sie nie moge...
OdpowiedzUsuńNo to powodzenia:) sama bym chętnie cos zruciła ale motywacji nie mam;)
OdpowiedzUsuń