niedziela, 26 lutego 2012

39.

Dieta się sprawdza. Tzn. na razie jeszcze się nie ważyłam, ale spadły mi 3 cm z brzucha, a brzuch jest moim najważniejszym elementem do poprawy, więc jestem zadowolona. Do tego dobrze się na niej czuję. Nigdy nie jadłam tylu warzyw, a przygotowywanie sobie posiłków sprawia mi dużo radości. No i korzysta na tym Krzyś, jako, że jak gotuję coś do siebie to i on sobie troszkę zje tylko wzbogacone o te produkty, których mi niewolno jeść, bo w końcu jemu to by się bardziej przytyć przydało.

W piątek wybrałam się na zakupy i już dawno nie pamiętam tak udanych! Kupiłam mnóstwo kosmetyków, bo natrafiłam na super promocje, gdzie kremy do twarzy z garniera i nivei, takie jakie akurat lubię używać i nadają się do mojej cery kosztowały... 9,99 zł! Miałam w planie tylko kremy, bo normalnie są one dużo droższe, ale jako, że natrafiłam na taką promocję to dorzuciłam sobie jeszcze balsam do ust, tusz do rzęs i kremy do golenia. Po czym stwierdziłam, że trzeba zaszaleć i w Galerii kupiłam bluzkę koloru kawy z mlekiem i piękny morelowy sweterek.

U nas dużo się dzieje. Uczuciowo między nami dobrze, ale problemów nie brakuje. Prócz standardowo zdrowotnych są też ostatnio finansowe. A wszystko przez to, że w niewiadomy sposób K. pękła szyba przednia w samochodzie i teraz nie może jeździć, bo gdyby go policja złapała to musiałby zapłacić mandat i oddać dowód rejestracyjny. No i musimy naprawić tę szybę, a to będzie kosztowało "tylko" 350 zł. Masakra ;/. Dopiero po wypłacie to zrobimy, ale coś czuję, że przez to będzie to ciężki miesiąc.

18 komentarzy:

  1. Samochód niestety pochłania straszne pieniądze. My też postanowiliśmy wymienić jedną rzecz, co prawda samochód ma niecałe 5 lat, ale przed naszym wyjazdem chcieliśmy być pewni, że nic po drodze nam nie strzeli i 700zł w plecy :/

    Trzymam kciuki za wytrwałość!
    I zazdroszczę takiego zakupowego szaleństwa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko, 700 zł! :0

      Trzymaj, bardzo się przydadzą :)

      Usuń
  2. Kochana napisz gdzie takie promocje proszę bo nie ukrywam, że skorzystałabym chętnie.

    P.S. A samochód kazdy to skrzynka bez dna. A najbardziej lubi się psuć w najmniej potrzebnej chwili.

    OdpowiedzUsuń
  3. uroki posiadania samochodu..
    mój mąż kiedyś miał tak w swoim roboczym dostawczaku - też wymiana szyby sporo kosztowała ale na szczęście nie z naszej kasy uf..
    a o zakupach też marzę.. ale no jakoś mi nie po drodze ze sklepami :P

    OdpowiedzUsuń
  4. O to faktycznie miałaś szczęście z tymi promocjami :) a z samochodami tak bywa że trzeba coś wymieniać w najmniej odpowiednim momencie...

    OdpowiedzUsuń
  5. heh ja też lubie szaleć z kosmetykami ale mam dużą doze ostrożności ostatnio też się skusiłam na niby rewelacyjny podkład z rimmela a tu dupa, tylko pieniądze wyrzucone... Może jakoś sobie poradzicie, ta szyba troche wam posłuży... Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. FAJNE JEST UBEZPIECZENIE Z PZU CHYBA 50 ZŁ SIE PLACI NA ROK I W RAZIE PEKNIECIA SZYBY ONI PLACA.. ale niestety juz za pozno.. złosliwosc rzeczy martwych..

    Ja sie wybieram do galerii do Krk i sie wybrac nie moge..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano tak, tylko kto to mógł wiedzieć, że szybka pęknie...

      Usuń
  7. to co tam jest w tej diecie? No to zaszalalas z tymi zakupami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest dieta, w której spożywa się produkty o niskim indeksie glikemicznym. W I fazie do 35. :) Je się śniadanie węglowodanow0- białkowe, obiad tłuszczowy i kolację znów węglowodanowo- białkową. Nie wolno inaczej łaczyć :)

      Usuń
    2. Ja to nie dala bym tak rady podziwiam cie ;)

      Usuń
  8. Gratulacje :D mi też by się przydało zrzucić brzucha, buu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Samochód to skarbonka pieniędzy.. też nam pękła od nie wiem czego przednia szyba w samochodzie, ale póki co z nią jezdzimy bo nie jest grozna i chyba az tak sie w oczy nie rzuca.. ale za to wczoraj zlapalam gume... tlumik sie spierdzial i trzeba zainstalowac nowy zbiornik do spryskiwania szyb takze tych wydatkow jest mnostwo... i skąd brac na to wszystko pieniadze?;/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ile ja przygód z przednią szybą miałam to chyba nie zliczę :) a kiedyś nawet to jak jechaliśmy gdzieś na zakupy z rodzinką to nam królik wskoczył na szybę (chyba go psy goniły przez pola) dobrze, że do dziadków blisko było to pożyczyliśmy samochód i dalej w drogę, ale tego szoku co każdy przeżył to nigdy nie zapomnę :) Na początku nie wiedzieliśmy co się stało :) No i szyba do wymiany :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojj też bym zrzuciła kilka cm z brzucha bo to też moje utrapienie :( dasz jakiegoś linka na te ćwiczenia, o których pisałaś ostatnio?

    OdpowiedzUsuń
  12. ooo fajnie ze dieta dziala kurcze tez musze sie zabrac za moj brzuch... ojj juz nic nie mow o zakupach bo tylko mam paragony a nie kase w portfelu po nich a powinno sie oszczedzac;P

    OdpowiedzUsuń
  13. Powodzenia w diecie:) Tylko pamiętaj, żebyś się mi tu nie zagłodziła:)

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Dziękuję za poświęcony mi czas. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz słowo od siebie.(jeśli nie jesteś z bloggera, proszę o pozostawianie swoich adresów, żebym mogła zajrzeć również do Ciebie).
Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy użytkowników anonimowych, jak również komentarzy chamskich, wulgarnych i cechujących się brakiem kultury.