poniedziałek, 11 marca 2013

A kysz!

Zamiast pożegnać na dobre zimę, znów musiałam dziś rano ją powitać.
Brnąc dzisiejszego ranka przez kosmicznej wielkości zaspy i sapiąc niemiłosiernie byłam coraz bardziej zła. Z każdym krokiem do butów wsypywało mi się coraz więcej śniegu, a mróz składał na mojej twarzy kolejne pocałunki, nadając jej coraz to bardziej krwistego koloru.
Wiatr targał moimi włosami, a w pojedynczych pasmach zatrzymywały się  płatki śniegu.
I choć ostatnio mam tak wiele do przemyślenia, jedyną myślą pałętającą się w tej chwili po mojej głowie była nie żadna inna, ale właśnie ta:
Zimo, a kysz! 

80 komentarzy:

  1. u mnie też zawitała ta zaraza. lubię ją na początku jak jest ciemno, jest dużo śniegu i można sobie usiąść z kawką i dobrą książką albo filmem. ale teraz gdy pragnę wiosny co raz bardziej, zima staje się złem :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zimę lubię tylko na Gwiazdkę, ale oczywiście wtedy to śniegu nie było :(

      Usuń
    2. juz nei pamiętam kiedy był śnieg na święta

      Usuń
    3. zima to niezła sucz

      Usuń
    4. musimy jej dać popalić.

      Usuń
    5. czekam na propozycje :D

      Usuń
    6. och... pustka w głowie :D

      Usuń
    7. a śnieg dalej sypie!

      Usuń
  2. Dzisiaj o 9 rano szłam na pociąg i kompletnie nigdzie nie było odśnieżone, pługi zaspały, zima zaskoczyła (o zgrozo!). Chociaż ulicą jeszcze można było przejść, bo wcześniej śnieg rozjechały samochody. Chodzę ulicą, gdzie są same dumy jednorodzinne i nikt nie raczył zgarnąć z chodnika. Nie ma to jak dobrze zacząć tydzień...

    OdpowiedzUsuń
  3. też mieszkam w dzielnicy dj.
    a pociągi w ogóle dziś jeździły? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat na pociągi narzekać nie mogę, bo z powrotem załapałam się na pośpieszny opóźniony 80 minut, więc w domu byłam pół godziny wcześniej xD

      Usuń
    2. ale jednak były opóźnienia, bo już myślałam, że cud się stał i nie było xD

      Usuń
    3. O nie, po kilku latach dojeżdżania przestałam wierzyć w takie cuda. Jak również w to, że będę płacić mniej i krócej jechać, bo jak na razie płacę tylko więcej, ale czas podróży się tylko wydłuża. Jak widać chwile z pkp to bardzo droga "przyjemność" xD

      Usuń
    4. taaa, też 3 lata dojeżdżałam i wiem o czym mówisz, na szczęście teraz się to skończyło i mam nadzieję, że już nie będę zmuszona wrócić do dojazdów.

      Usuń
    5. Ja po dłuższych okresach mam problem, żeby się przyzwyczaić (np. po wakacjach), a tak po tym, jak się miało wygodnie i nagle trzeba na nowo wsiąść do pociągu... nie wyobrażam sobie tego. Co prawda do wszystkiego można się przyzwyczaić, ale podejrzewam, że natraciłabym wiele nerwów wtedy.

      Usuń
  4. Też z miłą chęcią pożegnałabym już zimę, a przywitała wiosnę.

    Pozdrawiam :*.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba wszyscy już na to czekają :)

      Usuń
    2. Możliwe :), więc tym bardziej powinna już do nas przyjść...

      Usuń
    3. chyba musimy zaśpiewać wiosenną piosenkę :D

      Usuń
    4. Ty śpiewaj :), ja wolę nie :D żeby wiosna na dobre nie uciekła :P

      Usuń
  5. co? jaka zima? :P u mnie cisza, spokój, tylko czasem deszcz siąpi ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. za dobrze Ci! prześlę trochę śniegu, chcesz? :D

      Usuń
    2. ej! przyznaj się! To Twoja sprawka, trochę spadło;P ale tylko trooooszkę ;)

      Usuń
    3. ale ciii... nikomu nie mów:P

      Usuń
  6. też tego nie ogarniam :P jak na razie śniegu nie ma, ale ma być, więc ja już mam ochotę w łóżku się zakopać..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to ja też bym miała taką ochotę, ale na razie niestety nie jest mi to dane.

      Usuń
    2. no mi też niestety... przydałby się weekend xD

      Usuń
    3. w weekend siedzę na uczelni- ech ;/

      Usuń
    4. ojć, to współczuję.
      ja mam zamiar nie wychodzić z łóżka w sobotę, a co!

      Usuń
  7. Masz rację, wygoń ją w pierony!!! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cały czas wołam na nią a kysz, ale jakoś nie chce słuchać :D

      Usuń
    2. Musisz chyba spróbować jakoś inaczej..

      Usuń
  8. zmarzłam dzisiaj niemiłosiernie, a śniegu u mnie po kostki :<

    dziękuję <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie u mnie też po kostki, aż mi się do butów sypało :/

      Usuń
  9. niestety jeszcze na ten tydzień zostaje;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oby od poniedziałku było lepiej.

      p.s. nie wiem jak się dostać na Twojego bloga :P

      Usuń
  10. Nawet do Irlandii zima zawitała a wogóle jej nie było hehehe :) Zróbmy zbiorowe wypędzanie zimy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no coś Ty! :D

      taaa taki mały klubik wypędzaczy zimy :D

      Usuń
  11. Nie dziwię się, że chcesz ją wygonić.
    U mnie póki co to nic się nie dzieje, ani śniegu ani wiosny

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie śniegu nie ma, ale jest strasznie zimno, brrr.

    OdpowiedzUsuń
  13. Znam ten ból, aż się nie chce z domu wychodzić.
    pozdrawiam

    http://fly-farther.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. kolejny głos. ustawa przegłosowana :D

    OdpowiedzUsuń
  15. ja tam nic do zimy nie mam, wręcz ją kocham! :) Ale wiosnę też kocham, więc mogłaby już przyjść :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. druga część wypowiedzi zdecydowanie bardziej mi się podoba! :)

      Usuń
  16. Nienawidzę zimy w marcu -.-
    Piękny szablon!

    OdpowiedzUsuń
  17. Zima fajna jest, aczkolwiek od kilku dni pada praktycznie codziennie:)
    Zrzeszą ja nie mam nic do żadnej z pór roku:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja się z zimą nie przywitałam, tylko na nią wypięłam. W takiej pozie zamierzam trwać, aż sobie pójdzie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i to jest bardzo dobre podejście :)

      Usuń
    2. Im więcej osób tak zrobi, tym większe szanse na przegonienie jędzy!

      Usuń
  19. Jakoś za oknem tego nie widać :(

    OdpowiedzUsuń
  20. u mnie tez powrót tej zimy ... ehh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale podobno tylko do końca tygodnia. Może damy radę! :)

      Usuń
    2. oby, bo mam dość ;D i nie chce już tych zimowych ubrań :P

      Usuń
  21. Dołączam się do żegnania Zimy, też chcę wiosnyyy, ciepła, zycia...

    OdpowiedzUsuń
  22. A u mnie jak na złość śnieg pada a już myślałam, że wiosna będzie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a u mnie piękne słońce. na spacer się wybieram właśnie.

      Usuń
    2. To fajnie masz :)

      Usuń
  23. Witałaś znowu zimę? Ja ją przeklinałam ;p

    OdpowiedzUsuń
  24. ;) A Twoją co jest, jestem ciekawa?

    OdpowiedzUsuń
  25. to się dzieję z tą zimą przechodzi ludzkie pojęcie... ;/

    OdpowiedzUsuń
  26. A chciałam się już przerzucić na moje sukienki :/

    OdpowiedzUsuń
  27. Dodałam twego bloga do podstrony 'elite' zamierzam więc częściej tu wpadać ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie wiem już o co chodzi z tą pogodą, ale słyszałam, że już z tydzień ma być cieplutko. :D

    OdpowiedzUsuń
  29. BĘDZIE CIEPŁO!
    Hej, nie wchodziłam tu wcześniej, ale liczę na świetną znajomość!
    NN, glatt.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  30. Słońce jest, śnieg topnieje, ale w ciągu dnia z minus dziesięć było. :(

    OdpowiedzUsuń
  31. fakt zima juz by mogla ucieknac ;p chce juz wiosne ;p

    OdpowiedzUsuń
  32. Dobija mnie ta pogoda, bo łudzę się, że razem ze słońcem przyjdzie do mnie dobry humor i odejdą depresyjne myśli, a wiem, że wcale nie będzie tak łatwo. Mimo wszystko zima mogłaby już sobie pójść, bo naprawdę jej nie potrzebuję.

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Dziękuję za poświęcony mi czas. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz słowo od siebie.(jeśli nie jesteś z bloggera, proszę o pozostawianie swoich adresów, żebym mogła zajrzeć również do Ciebie).
Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy użytkowników anonimowych, jak również komentarzy chamskich, wulgarnych i cechujących się brakiem kultury.